Wysoko postawiony major Służby Ochrony Państwa ostatnimi czasy został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji. Jak się okazało kierował pojazdem pod wpływem alkoholu.
Wszczęto postępowanie
Biuro prasowe Służby Ochrony Państwa tłumaczy, że cała sytuacja wydarzyła się w czasie wolnym od służby. Major został zatrzymany we własnym samochodzie w połowie lipca.
„Na polecenie Komendanta Służby Ochrony Państwa zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające całą sytuację”. „Informujemy jednocześnie, że do sytuacji doszło w czasie wolnym od służby” – odpowiada biuro prasowe Służby Ochrony Państwa.
Dyscyplinarne postępowanie nie doszło jednak do skutku ponieważ sam major złożył już podanie o zwolnienie na własną prośbę. Co najważniejsze komendant Służby Ochrony Państwa Paweł Olszewski zaakceptował tę prośbę.
To nie pierwszy sprawa związana z funkcjonariuszami Służby Ochrony Państwa. W czerwcu jeden z pracowników przebywał w rzeszowskim lokalu. Pijany funkcjonariusz wyjął służbową broń a po wezwaniu służb został przewieziony na izbę wytrzeźwień. Pracownik ten miał wówczas ponad dwa promile alkoholu we krwi.
Wcześniej bo lutym funkcjonariusz Kamil L. został zatrzymany przez policję w sprawie szajki złodziei samochodowych. Mężczyzna został wydalony ze służby a w dodatku otrzymał wyrok roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Przeczytaj również: