Kłamstwo stało się czymś zupełnie normalnym. Dodatkowo wydaje się, że kompletnie nie myślimy o tym, z czym to jest związane.
Skomplikowana sprawa
Pewnie niektórzy mogą powiedzieć, że nie ma się nad czym zastanawiać, ale myślenie w takich kategoriach nie jest właściwym rozwiązaniem. Wystarczy pomyśleć sobie o kłamstwach, które mają wpływ na relacje. Zresztą weźmy sobie za przykład robienie czegoś, co sprawia problemy. Jeżeli dana osoba usłyszy, że mowa o czymś złym, może wydarzyć się wiele złego. Gdy pojawi się kłamstwo, sytuację można określić dokładnie odwrotną.
Ten przykład pokazuje też, że kłamiemy po to, aby realizować jakieś cele. Oczywiście nie można też zapomnieć o tym, co wydarzy się, gdy prawda wyjdzie na jaw. Trzeba również pamiętać, że realia nie zawsze są takie, jak się zdaje – przytoczona sytuacja może też oznaczać problem z asertywnością. Skoro już przy tym jesteśmy, w takim przypadku konieczna jest swego rodzaju ochrona. Nie można też zapomnieć o tym, że są osoby, które potrafią działać z premedytacją. Są to ludzie, którym zależy na poprawie wizerunku – osoby te myślą jedynie o tym, aby udawać kogoś, kim się nie jest.
Dobrze też zdawać sobie sprawę z tego, że mechanizmem kłamstwa wiążą się dwa rodzaje emocji – lęk przed stratą i pragnienie zysku. Być może niektórzy się z tym nie zgadzają, ale prawda jest taka, że nie ma nad czym myśleć. Krótko mówiąc, chodzi o emocje, które pojawiają się niezależnie od okoliczności.
Widać wyraźnie, że sprowadzanie wszystkiego do chęci oszustwa jest ogromnym uproszczeniem.